środa, 5 grudnia 2018

Rozpczął się grudzień...


Rozpoczął się grudzień...

 

Dość długo nie było tu nowego rozdziału mojego opowiadania, ani żadnego innego postu.
Moich czytelników uspokajam, że po Nowym Roku postaram się napisać kolejny rozdział dalszych losów Ewy.
Na razie chce zaproponować coś innego.
Będę tu od czasu, do czasu umieszczać posty na różne tematy


Rozpoczął się grudzień, dla osób wierzących czas Adwentu, a dla wszystkich, czas przygotowań do Świąt.
Ten ciągły ruch, mnóstwo ludzi w sklepach, mnóstwo światełek i reklam świątecznych.
Grudzień jest również miesiącem podsumowań powoli kończącego się już roku.

A czym grudzień jest dla Was?
Czy go lubicie?

1 komentarz:

  1. Odnosząc się do treści... uważam, że święta to czas przede wszystkim dla osób wierzących. Nie wyobrażam sobie świętowania z okazji narodzin Jezusa nie wierząc w niego.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń

Rozdział 36

 Rozdział trzydziesty szósty Wizyta teściów - Cześć Ewa, co tutaj robisz? - idącą korytarzem kobietę wyrwał nagle z zamyślenia, czyjś głos. ...