wtorek, 15 stycznia 2013

Rozdział 1



 To jest pierwszy rozdział wymyślonego przeze mnie opowiadania, które piszę. Wszelkie podobieństwo do osób i wydarzeń jest przypadkowe. Planuję pisać kolejne rozdziały opowiadania Wspomnienie niespełnionej miłości. Dalsze losy głównej bohaterki, więc zajrzyj przeczytaj i skomentuj. Zachęcam też do odwiedzania mojego bloga. Czytania i komentowania rozdziałów, które będą powstawać.

Rozdział pierwszy

Wspomnienia Ewy




Ewa wstała rano i jedząc śniadanie i szykując się do pracy zastanawiała się nad swoim życiem.
Była trzydziestokilkuletnią kobietą,, dobrze zapowiadającym się lekarzem chirurgiem. Chociaż była ładna, zdolna, spełniona zawodowo, ciągle czuła się samotna. Wczoraj po rozmowie z przyjaciółką ożyły wspomnienia o Krzysztofie koledze ze studiów w którym kiedyś była zakochana. Ewa uświadomiła sobie, że nadal go kocha, ale cóż on robił karierę medyczną za granicą.
Rodzice Ewy i Krzysztofa przyjaźnili się ze sobą od dawna mieli po troje dzieci w tym samym wieku, jedni trzy córki, a drudzy trzech synów. Obie rodziny związane były z zawodem medycznym. Ojciec Ewy był również chirurgiem, matka pielęgniarką, a ojciec i bracia Krzysztofa też byli lekarzami.
Ewa i Krzysztof chodzili razem do liceum potem na studia już w liceum się bardzo lubili, a na studiach przekonali się, że to nie tylko przyjaźń. Kochali się bardzo i planowali wspólną przyszłość. Bardzo lubili ze sobą przebywać, rozmawiać, lubili słuchać podobnej muzyki, czytać te same książki, oglądać te same filmy. Razem też spędzali wakacje, lubili jeździć w góry lub zwiedzać Polskie zabytki.
W góry jeździli razem z młodszą siostrą Ewy, Agnieszką i bratem Krzysztofa Robertem, którzy też byli parą.
Zresztą teraz Agnieszka i Robert byli od kilku lat małżeństwem, mieli już trójkę dzieci jeszcze tu w Polsce urodziło im się dwóch synów, a trzy lata temu wyjechali za granice i tam w tym roku urodziła im się córeczka byli ze sobą bardzo szczęśliwi.
A Ewa była wciąż sama.
Do dziś pamięta tą rozmowę z Krzysztofem, a było to krótko po zakończeniu studiów. Ewa myślała że rozpoczną pracę w jednym ze szpitali w Warszawie.
Wyszli wtedy z kina, śmiali się, żartowali, w pewnym momencie Krzysztof zapytał:
- Ewa co byś powiedziała na to gdybyśmy wyjechali na jakiś czas za granicę ? - Ewa była bardzo zaskoczona tą propozycją i odpowiedziała pytaniem na pytanie.
- Dlaczego chcesz wyjechać za granicę?
- Bo myślę że tam będę miał większe szansę żeby się rozwinąć zawodowo - odpowiedział Krzysztof.
- Ja nie chcę wyjeżdżać z Polski - powiedziała Ewa.
- Dlaczego? - zapytał Krzysztof - przecież nie powiedziałem że wyjedziemy na zawsze.
- Mimo to nie chcę - powiedziała Ewa - nigdy nie chciałam wyjeżdżać za granicę do pracy, turystycznie owszem, ale do pracy nie chcę, przynajmniej na razie.
Krzysztof spojrzał na nią ze smutkiem.
- Ok jak chcesz, ale przemyśl to jeszcze Ewuś.- powiedział.
- Ja w każdym razie chcę na jakiś czas wyjechać.
- A co będzie z nami jak wyjedziesz? - zapytała Ewa.
- Przecież się kochamy ,to nasze uczucie na pewno przetrwa, jak wrócę to się pobierzemy - odpowiedział Krzysztof.
Po tej rozmowie Ewie było bardzo smutno, obawiała się że ich uczucie może jednak nie przetrwać tej rozłąki i nie myliła się.
Krzysztof po kilku tygodniach wyjechał, nawet sama odwiozła go na lotnisko.
Z początku dzwonił codziennie mówił, że kocha, myśli, tęskni potem dzwonił coraz rzadziej, coraz mniej mówił o nich, ona nie pytała czemu bo bała się jaką usłyszy odpowiedz.
Teraz dzwonił bardzo rzadko praktycznie tylko z okazji imienin, lub świąt czasem przysłał jakąś ładną kartkę.
Ona wciąż go kochała i teraz żałowała bardzo że wtedy nie zgodziła się z nim wyjechać


Proszę o komentowanie tego rozdziału lub całego dotychczas powstałego opowiadania. Zachęcam też do odwiedzania mojego bloga i czytania rozdziałów, które będą powstawać. Proszę poleć mojego bloga i opowiadanie innym np swoim znajomym. Będę wdzięczna za opinie na jego temat również na meila.

1 komentarz:

  1. Niestety rozstania nie sprzyjają związkom, zazwyczaj takie bardzo szybko się rozpadają. W wolnej chwili będę czytać twoje opowiadanie :)

    OdpowiedzUsuń

Rozdział 36

 Rozdział trzydziesty szósty Wizyta teściów - Cześć Ewa, co tutaj robisz? - idącą korytarzem kobietę wyrwał nagle z zamyślenia, czyjś głos. ...